24 marca 2018 r. na terenie wsi Rogowo członkowie Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej „Parsęta”, która działa w ramach Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu prowadziła po raz kolejny akcję poszukiwawczą, mającą na celu pogłębienie wiedzy historycznej regionu. Działania poszukiwawcze, jak zawsze wspierał miejscowy nauczyciel historii ze Szkoły Podstawowej im. Jana Brzechwy w Rogowie, który poprzez kontakty z mieszkańcami Rogowa i okolicznych miejscowości ułatwia prowadzenie wykopalisk. Poprzednie w lipcu 2018 r. prowadzone były dzięki uprzejmości pani Iwony Świętlickiej. Obecnie pisemną zgodę na poszukiwania na swoim polu wyraził pan Zygmunt Didycz, za co im serdecznie dziękuję.

Całością prac poszukiwawczych kierował prezes Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej „Parsęta” Jan Orliński. O profesjonalizmie grupy i doświadczeniu świadczy chociażby fakt, że w grupie „Parsęta” jest również saper z uprawnieniami, który zabezpiecza niebezpieczne ślady przeszłości.

W wyniku poszukiwań udało się odnaleźć kilkanaście monet z różnych okresów, w tym najstarszą-pruską monetę srebrną Fryderyka II pochodzącą z 1756 r. , czy 2 ½ Silber Groschen z 1852 r. Fryderyka Wilhelma IV króla Prus z dynastii Hohenzollernów, oraz niemiecką, srebrną monetę obiegową 50 pfenningów z 1877 r. z okresu II Cesarstwa Niemieckiego Wilhelma I. Ciekawym i rzadkim znaleziskiem okazała się srebrna moneta ½ K.S. Scheide Münze (Księstwo Saksonii) z 1843 roku. W sumie odkryto ponad 130 obiektów, które czekają teraz na ekspertyzę i ocenę profesjonalistów z Kołobrzeskiego Muzeum Oręża Polskiego. Rzetelnej oceny wymagają chociażby dwa artefakty, które wyglądem przypominają średniowieczne ozdoby.

Pracom poszukiwawczym przyglądali się miejscowi gospodarze oraz młodzież, która pomagała w poszukiwaniach. W ten sposób dzięki pasjonatom i miłośnikom historii odkrywa się przeszłość „naszej małej ojczyzny”. Mam nadzieję, że kolejne prace poszukiwacze na terenie naszej gminy przy udziale Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej „Parsęta” pozwolą odkryć kolejne zapomniane przez czas ślady przeszłości. Dziękuję prezesowi Janowi Orlińskiemu za udaną kolejną wyprawę w „przeszłość”.

Tomasz Bohdziewicz.