Są rodzicami 6-ciorga dzieci; 2-ch córek i 4-rech synów. Historia rodzin Państwa Drągów jest równie bogata, losy rodziców Pana Eugeniusza przywiodły ich wraz z 4-rką dzieci, dwiema babciami i siostrą ojca, Pana Eugeniusza kolejowym transportem z terenu obecnej Ukrainy do miejscowości Dębczyno w Gminie Białogard w sierpniu 1951 r.

   Zasada była powszechna; „tamta ziemia za tę”, czyli zgodnie z obowiązującymi w ówczesnym czasie przepisami 9,5 ha na rodzinę. Rodzina Pani Teresy zamieszkała w Nawinie, tam pracowali w Państwowym Gospodarstwie Rolnym.

 

   Po zakończeniu służby wojskowej, Pan Eugeniusz w roku 1968 zawarł związek małżeński z Panią Teresą. Początkowo gospodarowali wspólnie z rodzicami Pana Eugeniusza oraz jego ciotką na 28,5 ha. Sukcesywnie jednak powiększali to gospodarstwo. Wykupili m.in. grunty w Nawinie. Kiedy urodził się drugi syn Mariusz, wybudowali swój własny dom. Po śmierci ojca Pana Eugeniusza, jego matka przekazała na rzecz starszego syna, swoje grunty, zaś ciotka (była bezdzietną osobą) na rzecz młodszego.

   W miarę upływu czasu, Państwo Drągowie powiększali swoje włości, wykupując ziemię z przeznaczeniem dla kolejnych dzieci; dla pierworodnego Andrzeja 7 ha, dla Mariusza 10,3 ha, syn Dariusz przejął grunty dzierżawione, które następnie nabył na własność (ok. 50 ha).

   W późniejszym okresie Pani Teresa i Pan Eugeniusz wykupili PGR w Nawinie. Wtedy cała rodzina wspierała ich, pomagając w jego prowadzeniu. Poza uprawą zbóż, hodowano bydło i trzodę chlewną. Praktykowana była również kooperacja ze spółdzielnią w zakresie chowu bydła.

   W 2005r. Państwo Drągowie podjęli decyzję o przekazaniu posiadanego gospodarstwa na rzecz swoich następców, uzyskując jednocześnie prawo do tzw. renty strukturalnej. Gospodarstwo zostało podzielone między czterech braci. W miarę upływu czasu każdy z nich rozwijał je tworząc swoje imperium. Dziś Państwo Drąg czerpią radość i satysfakcję z dobrze spełnionego obowiązku. Dla swojej przyjemności i potrzeby zagospodarowania wolnego czasu, uprawiają ogródek, hodują gęsi, Pani Teresa jest członkiem popularnego nie tylko w mieście Białogard i białogardzkiej gminie ale i wielu innych zakątkach Polski, lokalnego chóru Bell Canto prowadzonego przez Pana Pawła Mielcarka.